Taka bluzeczka na pewno się przyda - np. do białych spodni...a samo szycie trwało dość krótko - za to przy dosłownie ostatnim wkłuciu w materiał, złamałam swoją podwójną igłę do dżerseju. Pech to pech! Jutro jadę po nową - bez niej ani rusz! A już mam pomysł na następną bluzeczkę - chyba oszalałam :). Ale jak to mówią, "kuj żelazo póki gorące".....(czy jakoś tak :)).
Ok...nie będę paplać bo nie ma o czym...teraz fotorelacja :)
ta oto spódniczka została przerobiona... |
teraz wystarczyło wyciąć....i pozszywać :) |
Voila....i bluzeczka gotowa! |
...plecki |
...i przykładowa stylizacja ( spodnie trzymają się na szpilkach - dlatego tak dziwnie wiszą)! |
...a teraz idę posprzątać ..:)
Pozdrawiam! Monia
świetny pomysł :) fajna bluzeczka pod gładki żakiet czy koszulę :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjna fotorelacja, a taki top powinien być w każdej szafie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Taka kolorowa bluzeczka na pewno poprawia nastrój!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna bluzka! Niby prosty top, ale jaki efektowny :D
OdpowiedzUsuńŚwietna! Na lato jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńOj, oj........... jakie Ty tutaj cuda tworzysz!!!!!!!!!!!! Piękna bluzeczka wyszła:D:D:D Super! :) Ja to do szycia......... pomysłów tysiące........ tylko z ich realizacją gorzej :P :D Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję,że zaglądacie i za takie miłe komentarze! Cieszę się bardzo, że jeszcze komuś oprócz mnie (a to nie zawsze)podoba się to co szyję!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Bluzeczka cudeńko!!! Szyj, szyj, szyj, już włączyłam Twojego bloga u mnie do obserwowanych! Pozdrawiam. Ula
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!Pozdrawiam!
UsuńJaki fajny top z małej spódnicy:)!
OdpowiedzUsuń